W majowym numerze Weranda Country znajdziecie moje przepisy na wiosenne dania. Jest zielona zupa z pokrzywowym pesto serwowana z cudnym kolorowym makaronem (w paski!). Są nietypowe spring rolsy zawijane w zielone liście z istną bombą witaminową w środku, jest lekka jak piórko sałatka z młodymi liśćmi nasturcji i kwiatami ogórecznika serwowana w jadalnych miseczkach z parmezanu. Są tortille nadziewane jadalnymi kwiatami i grillowanym oscypkiem oraz super ozdobne naleśniki z listkami ziół i grillowanymi warzywami. Innymi słowy „Zielono mi!” i „Wiosna panie … Havranek! „
Jest też przepis na pyszne smoothie z aromatycznymi liśćmi geranium. Tak, tak, nie przesłyszeliście się – dokładnie tego samego geranium zwanego czasami anginką, które nasze babcie uprawiały w doniczkach na parapetach w kuchni i dodawały nam do herbaty kiedy byliśmy chorzy. Każdy kto choć raz otarł się o tą roślinę wie jak cudowny aromat wydaje. Kiedy odwiedziłam ostatnio Sycylię (tam powstała prezentowana dziś sesją) na farmie gdzie mieszkałam (polecam, wspaniałe miejsce) geranium rosło w ogrodzie jak wielki sięgający mi do pasa krzew. Za każdym razem kiedy wchodziłam do ogrodu po zioła ocierałam się o roślinę i dosłownie odurzał mnie jej piękny aromat. Kiedy więc przyszło do fotografowania zielonego koktajlu nie zastanawiałam się długo tylko postanowiłam poeksperymentować z liśćmi geranium. Rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Aromat w koktajlu nie jest nachalny, nie zabija subtelnego smaku innych składników pozostaje jedynie „świeżą nutą” w tle. Spróbujcie koniecznie- nawet bez liści geranium koktail będzie pyszny jednak z dodatkiem tego świeżego aromatu jest niepowtarzalny. Prezentowaną dziś piękną zieloną sesję pomagała mi przygotowywać nieoceniona Ania Simon. Na cztery ręce w dwa dni na malutkiej dwupalnikowej kuchence ugotowałyśmy, wystylizowałyśmy i obfotografowałyśmy 14 potraw. Wliczając w te dwa dni zakupy na lokalnym rynku odległym o 40km (podziękowania dla naszej gospodyni Justyny za podwózkę) i pracę w zupełnie niewyposażonej do naszych celów kuchni- to wyczyn ten uznać należy za heroiczny. Aniu dziękuję Ci bardzo- bez Ciebie nie dałabym rady! Jesteś the best of the best!!! Z Tobą u boku niemożliwe staje się możliwe a rezultaty są spektakularne. Dziękuję.
ZIELONY KOKTAJL Z AROMATYCZNYM GERANIUM 7 liści geranium (pelargonia pachnąca) Z pomarańczy wyciskamy sok. Odlewamy 1/2 szklanki i blendujemy z liśćmi geranium, odstawiamy na 15 minut aby sok naciągnął aromatem geranium, przecedzamy przez drobne sitko (zmiksowane listki wyrzucamy- są za twarde do smoothie lub patrz ramka poniżej). Obieramy owoce, kroimy w kostkę, dokładnie myjemy i suszymy liście szpinaku. Wsypujemy wszystko do kielicha blendera dodajemy kostki lodu i cały sok z pomarańczy (łącznie z tym o aromacie geranium), miksujemy do jedwabistej konsystencji. Jeśli jest za gęste dodajemy więcej soku z pomarańczy. Jeśli smak jest mało wyrazisty dodajemy soku z cytryny.
Zmiksowanych liście geranium pozostałych po koktajlu można użyć jeszcze do herbaty, wystarczy zalać je wrzątkiem razem z torebką ulubionej herbaty, pozostawić przez parę minut a potem przecedzić przez drobne sitko.
|
Właśnie komentuję zdjęcia z kuzynką i ciągle powtarzamy na zmianę „jeju, jakie to piękne”! Nie znam geranium. Koktajl zrobię jutro, a geranium może do następnego mieć będę 🙂
Anjelika- sesja faktycznie udana. Robiona w lutym na Sycylii. Jak się człowiek tak nagle z zimy do lata wyrwie to go uskrzydla… i piękne rzeczy tworzy 😉
Z koktajlem życzę smacznego i pozdrowienia dla kuzynki.
Anginka dobra na wszystko. Muszę kupić tę roślinkę, bo zmarniała mi z 10 lat temu. Dziękuję za przypomnienie!
proszę bardzo
Śliczne zdjęcia! Uwielbiam ten kolorowy makaron. Ja kupiłam w TK Maxx czarno – zółto – czerwony. Niestety, przy gotowaniu kolory mocno wyblakły, i nie był już tak dekoracyjny 🙁
Ten dobrze trzyma kolory i jest pyszny.
Koktajle bardzo lubię – zdrowie wspieram także wodą redox – wodą działającą przeciwutleniająco.
Jakie kolory !!! Aż żal jeść – jak małe dzieła sztuki 😉
No właśnie po to się robi zdjęcia, żeby nie było żal jeść.
Jak zwykle bajka! 🙂
Chętnie przytuliłabym szczepkę geranium! Gdzie to kupić ?
Z takich aromatycznych rzeczy polecam młode kwiatostany sosny – teraz czas na nie 🙂 W spring rollsach bomba – mam nadzieję, że uda mi się na dniach zrobić – i sfotografować do wpisu zanim zjemy 😉 Pozdrawiam! LK
tutaj https://allegro.pl/listing?string=GERANIUM%20-%20ANGINKA&order=m&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-hou-1-2-0419
Dzięki! Nigdy nie kupowałam na A roślin stąd nie pomyślałam 🙂
Od razu poznałam piękne czerwone paznokcie Ani. :))) Cudnie wyszła Wam ta sesja!