Witam serdecznie. W lipcowym numerze Weranda Country, który w sprzedaży już od 10 czerwca znajdziecie moją ziołową sesję wraz z ciekawymi przepisami na potrawy gdzie świeże zioła są głównym bohaterem. Dania są super proste, do wykonania w pół godziny. Bo komu latem chciałoby się siedzieć długo w kuchni? Dobrym przykładem jest powyższy makaron- pomysł prosty w wykonaniu a jednak z efektem „WOW”. Przygotowane z takiego ciasta: makaron, ravioli lub pierogi zachwycą każdego. A na kolejnych zdjęciach zupełny hit każdego mojego letniego przyjęcia- smażone w tempurze z przyprawami gałązki świeżych ziół prosto z mojego ogrody. Tempura jest tak delikatna i smaży się tak szybko, że listki pozostają zielone i pełne aromatu. Okrywa je tylko cudownie chrupiąca skorupka z diabelnie smacznego ciasta. Naprawdę polecam! Do tego sałata z liśćmi młodych ziół i sosem ziołowo-jogurtowym a dla orzeźwienia wody aromatyzowane ziołami i owocami. Miedzy innymi- rozmarynowo-malinowa- moja ulubiona. Dla spragnionych „cięższych smaków” w letnie długie wieczory- mam 3 propozycje na ziołowe mini pizze. Zamiast sosu pomidorowego mają domowej roboty pesto a zamiast żółtego sera- białą mozarellę, zakopiański oscypek czy pyszny koryciński ser z czarnuszką.
Och! I jeszcze zupełnie bym zapomniała- są też przepisy na pyszne ziołowe masła.
Po szczegóły jak zwykle odsyłam do Weranda Country- warto kupić numer lipcowy bo oprócz ziołowych dań znajdziecie tam również piękne zdjęcia motyli wykonane przez moją serdeczną przyjaciółkę Magdę Wasiczek. Jeśli nigdy nie widzieliście zdjęć tej najzdolniejsze polskiej makro-fotografki to (jak mawiała moja babcia) „połowa Waszego życia jest stracona”. Czas to koniecznie nadrobić – zaglądając np. TUTAJ lub do Werandy.
W ziołowej sesji pomagały mi dwie nieocenione Panie- pierwsza to Dorota Tyszka- fotografka na co dzień zawodowo fotografująca modę i wielkie imprezy masowe (np. wybory Miss Polonia) pewnej soboty przywdziała fartuszek i dzielnie wałkowała ziołowy makaron w mojej kuchni. Druga to Jowita Stachowiak- prowadząca bloga CrazyLittlePolka – ze stoickim spokojem, przez pół godziny podlewająca zioła w moim garażu czego wynik widzicie na pierwszym zdjęciu w tym wpisie. Moje Drogie Panie- DZIĘKUJĘ BARDZO!- bez Was nie dałabym rady.