Zupa cappuccino z młodej pokrzywy

Zielone zupy krem to dla mnie zwiastun wiosny. Uwielbiam i tą z czosnku niedźwiedziego i tą z młodymi pokrzywami, które niebawem będzie już można zbierać na łąkach, w ogrodach i na obrzeżach lasów. Przepis na tą pyszną zupę pochodzi od mojej asystentki Ani Simon i został opublikowany w Magazynie Country, dobrych parę lat temu. Zdjęcia powstały w moim ulubionym miejscu do ich robienia- czyli na Sycylii. Smacznego!



Wielkanoc w Pałacu Kamieniec- sesja dla magazynu Weranda

Sesja powstała na zlecenie magazynu Weranda i ukazała się w wielkanocnym numerze- dostępnym właśnie w kioskach.

Nie byłaby tak piękna gdyby nie wspaniałe wnętrza Pałacu Kamieniec, który użyczył nam swoich podwoi do paru magazynowych sesji. Jeśli potrzebujecie paru dni oddechu w cichym, pięknym, luksusowym miejscu- urządzonym z największym smakiem- to miejsce jest dla Was. ZOBACZCIE Click.  

W sesji wykorzystałam przepiękne przedmioty i dekoracje ze sklepu Kredens Babci Heli – zajrzyjcie tam koniecznie- nie tylko po wielkanocne inspiracje- ja tam kupuje większość moich najpiękniejszych propsów do fotografii kulinarnej. 

A te przepiękne ciasteczka z zajączkami powstały w najwspanialszej piernikarni w Toruniu. U mojej serdecznej przyjaciółki i genialnej cukierniczki Igi Sarzyńskiej która od paru lat Wzrusza Toruń. 

A ja korzystając z okazji- życzę Wam wspaniałych i pysznych świąt w pięknej wiosennej i pogodnej atmosferze. Niech ten czas będzie taki jak sobie zamarzycie.



Jajka na parmezanowych chmurkach i wielkanocna sesja dla Werandy

W kioskach właśnie znajdziecie kwietniowe wydanie magazynu Weranda a w nim aż 14 stron z moimi  zdjęciami. W tym między innymi cała sesja kulinarna z przepisami na nietypowe dania z użyciem jajek.

Jest przepis na pyszną zielona zupę koperkową zaciąganą żółtkiem. Jest 5 jajeczna baba majonezowa- idealna na Wielkanoc, jest genialna sałatka z marynowanymi przepiórczymi jajkami- genialna. 

Są wytrawne gofry z awokado i sadzonym jajkiem oraz moja ulubiona szpinakowa szakszuka zapiekana na patelni lub w piekarniku z dodatkiem serów i wege-wędliny sojowej. 

A ja dziś podzielę się z Wami przepisem na parmezanowe chmurki, który nie wszedł do składu kwietniowego magazynu. Choć moim zdaniem jest to danie proste i efektowne (czyli mój najlepszy patent w kuchni jak się nie napracować a zrobić danie z efektem Wow!). 
A więc przepis na żółtka zapiekane na parmezanowych chmurkach poniżej. Życzę smacznego!

ŻÓŁTKA ZAPIEKANE NA PARMEZANOWYCH CHMURKACH

4 jajka 
4 czubate łyżki drobno startego parmezanu
4 łyżki posiekanego szczypiorku
4 plasterki ulubionej wędliny (u mnie wersja wege- sojowa)
Do dekoracji opcjonalnie :czarny sezam, rzeżucha dodatkowy parmezan, szczypiorek i smażona wędlina
 
  Delikatnie oddzielamy od białek – żółtka (każde umieszczając w osobnej miseczce- będzie łatwiej je potem włożyć na „chmurkę”). Białka ubijamy z pół łyżeczki soli na sztywną pianę (jak na bezy). Wędlinę kroimy w drobną kosteczkę i smażymy aż zrobi się chrupiąca. Szczypiorek drobno siekamy. Mieszamy wszystko łącznie z parmezanem bardzo delikatnie z pianą białkową. 
 
 Blachę wykładamy papierem i formujemy na niej 4 chmurki z piany białkowej w każdej zróbmy wgłębienie aby było miejsce na żółtko. Wstawiamy chmurki do nagrzanego do 220st C piekarnika i pieczemy przez 3-4 minuty, potem delikatnie wyciągamy i umieszczamy na każdej chmurce żółtko, posypujemy czarnym sezamem i dodatkowym parmezanem. Wstawiamy do piekarnika na kolejne 3 minuty , wyciągamy podajemy natychmiast – posypane rzeżuchą, dodatkowym szczypiorkiem i wędliną. 

Tak przygotowane chmurki mogą być wspaniałym dodatkiem do wielkanocnego śniadania.



Wielkanoc z Zającem- sesja dla magazynu Country

Zrobienie zdjęcia na okładkę magazynu- zawsze uważam za swój duży sukces. Zrobienie takiego zdjęcia, które w żaden sposób nie zostanie zmodyfikowane- czyli: nic mu graficy nie dołożą, nie zmienią koloru ściany, nie dokleją czegoś z innego zdjęcia lub chociaż znacząco wykadrują- uważam za moje osobiste mistrzostwo świata!

Zdarza mi się to mistrzostwo nie więcej niż 2 razy do roku. No i właśnie w 2023 roku mam już pierwszy złoty medal w tej kategorii 😉

Wielkanocną okładkę magazynu Country.

 Jak wybiera się zdjęcie na okładkę magazynu? Najczęściej nie tworzy się zdjęcia specjalnego na okładkę. Tworzy się wnętrze całego magazynu w którym znajdują się dziesiątki a czasami nawet setki zdjęć. Po skończeniu tego procesu wybiera się parę zdjęć z wnętrza periodyku i przymierza czy pasują na okładkę. W procesie decyzyjnym bierze często udział ktoś wyżej niż tylko redakcja magazynu. Może to być dział marketingowy całego wydawnictwa, specjalna osoba, która dba o wizerunek magazynów w dystrybucji czy sam właściciel magazynu. Dobrze opracowana okładka często ma największy wpływ na sprzedaż gazety lub magazynu. Nic dziwnego, że jest kluczowa i decyzje o niej podejmuje się bardzo rozważnie. 

Jak się więc robi zdjęcie, które ma szansę trafić na okładkę magazynu? Moja odpowiedź brzmi – „cały czas jeszcze nie do końca wiem”. Najczęściej mało w tym reguł – za to dużo wyczucia, intuicji i doświadczenia osób decyzyjnych. To jest zawsze loteria i wypadkowa wielu czynników (jakie trendy obowiązują danego sezonu, jakie kolory najbardziej przyciągną wzrok kupującego, jakie emocje obraz wywoła, czy zaciekawi, czy zbulwersuje (to w prasie brukowej)- czy będzie ilustracją uniwersalną i zawrze w sobie parę tematów poruszonych w numerze itd.). 

Uczę się więc mozolnie obserwując i wyciągając wnioski z moich sukcesów i porażek w tej materii. Mam na swoim koncie już około dwudziestu okładek w prasie polskiej i zagranicznej, zarówno kulinarnej, wnętrzarskiej jak i dekoracyjnej. Już coraz mniej jestem zaskoczona wyborem mojego konkretnego zdjęcia na okładkę ale cały czas jeszcze moje „pewniaki” (czyli te kadry co do których jestem pewna, że nadają się na okładkę) przepadają z kretesem. 

Tym razem jestem bardzo zadowolona, bo zdjęcie, które z założenia na okładkę robiłam- na nią trafiło. A cała ta piękna sesja powstała w domu Kasi i Arka Kowalczyk, którzy prowadzą internetowy i stacjonarny  sklep Kredens Babci Heli. Jeśli poszukujecie wielkanocnych inspiracji zajrzyjcie tam koniecznie. Ja kiedy wchodzę do ich stacjonarnego sklepu w Bardzie za każdym razem czuję się jak w RAJU. Każdy kto uwielbia piękne rzeczy- wyda tam fortunę i wyjdzie z pełną torbą i pełen zachwytu.

Polecam z całego serca- Ci ludzie naprawdę wiedzą co jest piękne. 

Od lat chciałam zrobić dekoracyjną sesję wielkanocną z królikiem jako motywem przewodnim. Nie słodkim różowym króliczkiem tylko brązowym podobnym do zająca- takim w pięknym stylu Country.

I jak to u Kasi i Arka bywa- „mówisz i masz!”. Kiedy zwierzyłam się Kasi z moich marzeń natychmiast dostałam filmiki z jej całym zbiorem dekoracji z królikami oraz…. portrety dwóch pięknych najprawdziwszych króliczków, które mieszkają wraz z Kasią Arkiem i innym zwierzętami w cudownym domu. 

Od razu wiedziałam, że to będzie sesja- petarda. Uwielbiam takie klimaty. Uwielbiam mieszać rustykalne elementy z klasyczną elegancką porcelaną (której w Kasi domu i sklepie jest bezmiar!) uwielbiam połączenie niebieskiego i żółtego na Wielkanoc. Uwielbiam to wszystko na dużej ilości ciemnego drewna. Do tego przepiórcze jajeczka i cebulkowe kwiaty. Czyż może być coś bardziej wielkanocnego???
A Wam jak podoba się sesja? Które zdjęcie to Wasz faworyt? Moje to słój pełen przepiórczych jajeczek. 



Lepiej późno niż wcale czyli Podsumowanie 2022 roku

To był dla mnie- fotografki – rok stabilny i spokojny. Choć od jakiegoś czasu pracuję nad równoległymi projektami mojego życia zawodowego zupełnie nie związanymi z jedzeniem i fotografią (o tym wkrótce) to cały czas ta dziedzina mojego życia i praca w niej przynosi mi dużo satysfakcji, piękna i stabilności finansowej.  To był też rok, który zaczął się przepiękna podróżą fotograficzną do Tajlandii w którą zabrałam parę moich wspaniałych kursantek.  

W moim corocznym rytualnym, sylwestrowym liczeniu zdjęć które ukazały się w druku osiągnęłam całkiem zadowalający wynik 198 zdjęć. Złożyły się na to głównie publikacje w 2 polskich miesięcznikach (Weranda i Country) oraz w prasie zagranicznej (francuskiej, duńskiej, niemieckiej, włoskiej i holenderskiej- tym zajmuje się moja agencja), zdjęcia do kalendarza, pewnej książki i na okładkę drugiej.

Kontynuowałam również współpracę z firmami spożywczymi w tym z moją ulubioną marką INKA. Dla której przygotowywałam mnóstwo zdjęć i przepisów na wegańskie i wegetariańskie przepisy z ich napojami roślinnymi. W tych sesjach zawsze i nieodmiennie pomaga mi moja asystentka i modelka Renata Mogilewska. Renato- dziękuję- byłaś nieoceniona- z Tobą żadna sesja mi nie straszna. 

Jak zwykle od lat już paru – wiele moich sesji – szczególnie tych dekoracyjnych i florystycznych – powstaje we współpracy z Anią Simon- tak też było w tym roku- zrobiłyśmy m.in. piękne sesje o dekoracji z muszelek, które tego lata na pewno będziecie mogli podziwiać w miesięczniku Weranda. Aniu- dziękuję za twój profesjonalizm, piękno i spokój które zawsze wnosisz na plan moich sesji 🙂 

W 2021 roku moje możliwości sesyjne poszerzyły się o nowe miejsce- jest nim miejsce zupełnie magiczne- sklep i dom Kasi i Arka Kowalczyk. Niewzruszenie od pierwszego wejrzenia zachwyca mnie to miejsce i Ci ludzie- wracam tu z ogromną przyjemnością. Tak też było i w 2022 roku. Zrobiłam tu wiele sesji, które ukazały się w 2022 roku lub czekają na publikację w 2023. Kasiu, Arku- jesteście wielkim skarbem- wiele Wam zawdzięczam i zawsze czuję się u Was w kulinarno- propsowo- ogrodniczym raju. DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA!

Jak co roku moje studio odwiedziło też wiele osób, które na moich kursach uczyłam sztuki fotografii i stylizacji kulinarnej. To jest ten dział mojej pracy fotograficznej, który lubię najbardziej. Lubię pracę z ludźmi, szczególnie tymi kreatywnymi i dbającymi o swój rozwój. Zawsze jestem zaszczycona, że na swoją nauczycielkę fotografii wybraliście właśnie mnie. Od nowa i od nowa zarażam się Waszym entuzjazmem do tego co robię od lat i z wszystkich Was razem i każdego z osobna jestem niesamowicie dumna. 
Obiecałam sobie, że napiszę kiedyś tutaj jeden wpis TYLKO o moich kursantach- tych, którzy odnoszą wielkie sukcesy w fotografii, tych którzy wykorzystują wiedzę zdobytą u mnie do prowadzenia swoich biznesów oraz tych, którzy sami stali się nauczycielami fotografii. Samej trudno mi w to uwierzyć- ale uczę fotografii już od 10 lat- to naprawdę długo! W tym czasie poznałam i przeszkoliłam dobrych parę setek osób. I mam nadzieję na dużo, dużo więcej w nadchodzących latach. 
Żegnaj 2022- byłeś dla mnie łaskawy- dziękuję z wdzięcznością!
Witaj 2023 – zacząłeś się ciekawie- jestem otwarta na wszystko co mi przyniesiesz!

Zdjęcia:

  1. Styczeń- miska pełna szczęścia-pozuje Renata Mogilewska- zdjęcie z sesji dla marki INKA
  2. Luty- rurki Kinder Bueno- zdjęcie produktowe z sesji dla Cukierni Małgosia 
  3. Marzec- zupa chrzanowo-jabłkowa- zdjęcie z sesji wielkanocnej dla miesięcznika Weranda- we współpracy z Anią Simon
  4. Kwiecień- sałatka szparagowo- truskawkowa- mała zapowiedź sesji która ukaże się w majowym wydaniu magazynu Country- we współpracy z Anią Simon
  5. Maj- kawa i piękne pierniki od Iga Sarzyńska Wzrusza Toruń
  6. Czerwiec- babeczki z porzeczkowym curdem- zdjęcie wraz z całą sesją porzeczkową czeka na publikacje w 2023 roku
  7. Lipiec- francuskie ciastka z wiśniami i migdałami – zdjęcie wraz z cała sesją wiśniową czeka na publikację w 2023 roku 
  8. Sierpień- smoothie z mango i kwiatów nasturcji- zdjęcie z sesji o jadalnych kwiatach we współpracy z Kredens Babci Heli – czeka na publikację w 2023 roku
  9. Wrzesień- marchewkowa zupa z pesto z natki marchewki- zdjęcia opublikowane w październikowym numerze Magazynu Country
  10. Październik- Grillowane plastry bakłażana, z curry, jogurtowym sosem i granatem- zdjęcie ukazało się w październikowym wydaniu miesięcznika Weranda
  11. Listopad- wytrawne ciasteczka serowe w oliwkową niespodzianką- zdjęcie ukazało się w lutowym  wydaniu magazynu Country. 
  12. Grudzień – Koreczki-Choineczki- zdjęcie z większej sesji o pomysłowych świątecznych daniach- ukazało się w grudniowym wydaniu miesięcznika Country 


Święta Last Minute

Sesja ta powstała na zlecenie magazynu Country i ukazała się w styczniowym wydaniu- właśnie dostępnym w kioskach. Znajdziecie w niej pomysły wraz z przepisami- jak w krótkim czasie wyczarować w kuchni coś zupełnie niebanalnego co zachwyci waszych gości. 

Od babeczek w kształcie reniferków, przez koreczki choineczki i bezowy wieniec aż po klasyczną sałatkę caprese w kształcie mikołajowego pastorału- wszystkie pomysły są niebanalne, łatwe w wykonaniu i z efektem WOW! Dokładnie taka jak lubię. 

Zapraszam do kiosków po styczniowe wydanie Weranda Country- a Wam życzę wspaniałego czasu świątecznego. Tak jak go lubicie najbardziej. Spędzonego w : kuchni na przygotowywaniu świątecznych przysmaków, na kanapie z ukochanym zwierzakiem, w ciepłych krajach z przyjaciółmi, w hotelowym spa czy w górskim schronisku- byleby w spokoju, radości i z tymi, którzy sprawiają, że rosną Wam skrzydła. 
ps. W sesji pomagała mi moja nieoceniona przyjaciółka Agnieszka Nowak, która na co dzień szyje artystyczne lalki dla dzieci – zobaczcie jakie piękne. CLIK tutaj.