Kochani czytelnicy, piszę dziś w imieniu przesympatycznej Magdy, która szuka dla siebie pary na mój dwudniowy/dwuosobowy kurs fotografii kulinarnej. Więcej o kursach przeczytacie tutaj CLIK.
Poziom zaawansowania: szukamy kogoś kto zna podstawy fotografii (czyli umie obsługiwać swój aparat- tyle wystarczy). Data: preferowana i (cały czas wolna w moim kursowym kalendarzu) to 2/3 września 2024 (ale jest możliwość ustalenia innej daty która będzie pasować wszystkim).
Koszt kursu : 1250zł/osobę Miejsce: moje domowe studio fotograficzne pod Warszawą Chcesz wiedzieć więcej, masz wątpliwości- napisz na greenmorning.pl@gmail.com lub zadzwoń mój nr. 606 99 55 98 z wielką przyjemnością odpowiem na wszystkie pytania. Lub po prostu napisz komentarz pod tym postem.
A dzisiejszy wpis ilustrowany jest zdjęciami, które powstały w moim studio podczas podobnych kursów na jaki Cię zapraszamy.
W systemie małych, kameralnych zajęć 1:1 lub 1:2 przeszkoliłam przez ostatnie 10 lat ponad 450 osób. Chcesz być jedną z nich- zapraszam serdecznie. Może to miejsce czeka właśnie na Ciebie- może to czas żeby przestać tylko marzyć a zacząć działać i swoje marzenia realizować? Sprawdź.
Pozdrawiam serdecznie i bardzo jestem ciekawa czy to właśnie z Tobą- zobaczę się we wrześniu w moim studio??? Będzie mi niezmiernie miło Cię poznać i otworzyć z Tobą i Magdą drzwi do świata fotograficznej kulinarnej magii.
Ta sesja to kwintesencja lata, należy do moich ulubionych sesji publikowanych tego roku. Powstała w 2 kawałkach w 2022roku zrobiłam ją w wersji słodkiej a w 2023 roku, na życzenie redakcji magazynu, dodałam do niej przepisy wytrawne z porzeczkami.
Sesja ukazała się w lipcowym wydaniu magazynu Weranda Country i właśnie tam znajdziecie moje przepisy na wszystkie te pyszności prezentowane na dzisiejszych zdjęciach.
Tak, okazuje się, że porzeczki sprawdzą się nie tylko w przetworach i kompotach ale idealnie nadają się do nietypowych deserów jak panna cotta czy porzeczkowy (lemon) curd.
Oprócz tego możecie, korzystając z przepisów, wypróbować również moją niezawodną, bez zagniatania, rosnącą przez noc drożdżówkę, lody porzeczkowe, ucieraną galaretkę porzeczkową oraz…
… zupę z pieczonych pomidorów i porzeczek, pizzę z ajwarem, pleśniowym serem i porzeczkami, sałatkę z dresingiem imbirowo- porzeczkowym oraz porzeczkowe bezalkoholowe mojito.
Już pociekła Wam ślinka? To to biegnijcie do kiosku a potem na targ lub do swojego ogródka- jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczkami krzaków porzeczek, zerwijcie ich jak najwięcej i zróbcie jedno z tych pysznych dań. Smacznego!
Sesja powstała na zlecenie magazynu Weranda i ukazała się w styczniowym wydaniu- dostępnym właśnie w kioskach.
Znajdziecie w magazynie przepisy na proste i ciekawe dania na przyjęcia karnawałowe (czy ktoś jeszcze robi coś takiego?).
Jest przepis na mini wege burgery, pyszną sałatkę z arbuza i melona, kanapki krakersowe z brukselka i granatem oraz deser malinowy podawany w kieliszkach i zielony ostry koktajl serwowany oryginalnie w probówkach.
Moi Drodzy, jak wielu z Was pewnie się orientuje od paru dobrych lat współpracuje z marką INKA. Wykonuje dla nich stylizowane zdjęcia produktowe oraz opracowuje przepisy z produktami tej marki, głównie ich roślinnymi napojami.
Nie jestem w tym sama, na podobnych zasadach z INKĄ współpracuje paru innych fotografów i blogerów. I właśnie z naszych przepisów i zdjęć powstała Inkowa książka kucharska, której dziś kilka egzemplarzy chciałabym Wam sprezentować.
Co trzeba zrobić aby mieć szansę otrzymać ode mnie tę książkę a nawet 2 książki??
Wystarczy w komentarzu pod tym postem- napisać z kim podzielisz się drugą książką – kogo nią obdarujesz i dlaczego. Czy to będzie przyjaciółka z którą lubicie razem rozmawiać o jedzeniu a może mama- bo zaraziła Cię swoją pasją do gotowania a może siostra, która uwielbia INKĘ a może sąsiadka która namiętnie piecze ciasta. A może sprzedawczyni z Twojego osiedlowego sklepiku- bo zawsze jest życzliwa i pełna dobrej energii. A może ta smutna kobieta z bloku naprzeciwko, której rok temu zmarł maż, a może starsza Pani którą widujesz codziennie w parku na spacerze z psem??
Wśród Waszych komentarzy wybiorę jeden, który mnie najbardziej poruszył i poproszę jego autorkę aby podała adres na który prześlę 2 egzemplarze książki.
Mam do rozdania 3 komplety po 2 książki. Ten sam konkurs ogłaszam również na moim Instagramie i FB. W każdym konkursie można wziąć udział równolegle i zwiększyć swoją szansę na zdobycie książek.
Czekam na Wasze ciekawe komentarze i historie które za nimi stoją. Mam nadzieję, że książki powędrują do kogoś kto się z nich bardzo ucieszy. A więc- Jedna książka dla Ciebie a druga dla kogo ?????
Przepisy na wszystkie prezentowane dziś na moich zdjęciach potrawy znajdziecie pomiędzy innymi w tej Inkowej książce. Pięknie wydana z twardą okładką, inkrustowanymi złotymi literami, wstążeczkową zakładką i około 70 przepisami na gorące i zimne napoje, owsianki, desery, ciasta a nawet zupy. Książki nie można kupić w regularnej sprzedaży- tym bardziej warto się postarać aby zdobyć ją tutaj. Zapraszam do konkursu i czekam na Wasze komentarze tu i na FB oraz Instagramie do dnia 22.12.23 do godz. 24.00 .
PS. Do zdjęć z książką pozuje- jedyna i niezastąpiona- moja asystentka Renata Mogilewska.
Moi Drodzy, Green Morning obchodzi urodziny i to nie byłe jakie! Dacie wiarę, że już całą dekadę jesteśmy tutaj razem?! (Z tej okazji mam dla Was piękne prezenty ale o tym poniżej.) To niesamowite uczucie, patrzeć wstecz i widzieć czego początkiem była decyzja z 2013 roku o pokazaniu moich zdjęć i przepisów światu w formie bloga.
Ten blog nie tylko zupełnie zmienił moje życie zawodowe i otworzył przede mną karierę fotografa kulinarnego ale przede wszystkim spowodował, że poznałam setki wspaniałych ludzi- czyli Was moi czytelnicy. Część znam tylko wirtualnie z pełnych życzliwości komentarzy i prywatnych wiadomości. Część miałam okazję osobiście gościć w moim studio na indywidualnych warsztatach fotografii kulinarnej.
Chciałam Wam tutaj wszystkim serdecznie podziękować i napisać, że czuję się niezwykle obdarowana i zaszczycona Waszym inspirowaniem, komentowaniem, zachęcaniem, wiarą, korzystaniem z fotograficznych rad i przepisów kulinarnych. Jesteście wszyscy bardzo drodzy mojemu sercu- dziękuję, dziękuję, dziękuję, że cały czas tu jesteście!
Przeczytałam dziś mój pierwszy powitalny wpis na blogu i stwierdziłam, że choć ma już 10 lat pozostaje cały czas aktualny pomimo, że tyle w moim życiu się w tym czasie wydarzyło. Zmieniłam zawód na fotografa i nauczyciela fotografii, mój mały synek wyrósł i właśnie zdaje na studia, przeszłam przez wielki kryzys i odbudowanie na nowo swojej relacji, jestem o 10 lat starsza i mądrzejsza, właśnie robię certyfikat w Stanach na trenera terapii dla par IMAGO. Zmiany, zmiany, zmiany a w głębi serca dalej pozostaję tą samą kobietą sprzed 10 lat, która uwielbia gotować, przyjmować gości, dzielić się pięknem oraz swoimi przemyśleniami i przepisami kulinarnymi.
Przez wszystkie te lata prowadzenia bloga i warsztatów fotografii kulinarnej spotkałam naprawdę wiele niezwykłych osób. Było wśród nich parę, których poznanie zmieniło BARDZO WIELE w moim życiu. Jedną z nich niewątpliwie jest najlepsza piernikarka pod słońcem IGA SARZYŃSKA. Przyjechała do mnie na warsztaty fotograficzne pod koniec 2015 roku a już przez cały 2016 rok fotografowałyśmy razem jej pierwszy album cukierniczy. Przerodziło się to w piękną przyjaźń, która z każdym rokiem się rozwija i wnosi wiele dobrego do mojego życia. Igo- dziękuję, że jesteś- dziękuję też za całą Twoją szczodrość i podarowanie tylu kompletów tych przepięknych artystycznych pierniczków- które są dziś prezentami dla Was – Moi Czytelnicy.
Co trzeba zrobić aby dostać takie niezwykłe pudełko pachnących i pięknych 4 pierniczków sygnowanych logo GreenMorning? Wystarczy w komentarzu poniżej napisać krótką historię, jak trafiłaś na mój blog, od kiedy go czytasz i który wpis lub sesja opublikowana przez ostatnie 10 lat jest Twoją ulubioną. Ja wśród wszystkich komentarzy do 15 lipca wybiorę te do których powędrują nagrody. No to jak? Już zabieracie się do dzieła? Jeśli tak to błagam zróbcie to szybko, bo powstrzymywanie się aby nie zjeść tych przepysznych pierniczków- kosztuje mnie BARDZO dużo silnej woli 😉 I jeszcze pragnę napisać, że to dopiero początek jubileuszowego roku na Green Morning i będzie się tutaj działo duużo ciekawych podsumowań, wywiadów i konkursów. Więc zaglądajcie koniecznie.
Letnie ogłoszenie parafialne 😉 Super dziewczyna i fotografka szuka pary na mój letni kurs fotografii kulinarnej. Bardzo jej się spieszy do nowej wiedzy, więc wybrała termin 10/11 lipca ale potrzebuje współkursantki lub współkursanta (w razie niedogodności termin można przesunąć). Kursy odbywają się w moim domowym studio pod Warszawą (miejscowość Baniocha) , tutaj opis i cennik zajęć CLICK, CLICK, CLIK. Poziom tego kursu- średniozaawansowany. Uczymy się zawsze tego co potrzebujecie i zakres wiedzy i zajęcia praktyczne dostosowuję do Waszego poziomu i potrzeb. Jeśli jesteś zainteresowany/na i potrzebujesz dowiedzieć się więcej, pisz tutaj lub dzwoń nr tel. 606 99 55 98, z wielką przyjemnością odpowiem na wszelkie pytania i rozwieję wątpliwości.