Dziękuję wszystkim za piękne komentarze.Dzięki nim poznałam nie tylko Was i Wasze historie ale również tyle bliskich Wam osób. Oczarowała mnie i siostrzenica Agata i ciocia Zosia i „bratnia dusza” poznana w Internecie. Bardzo spodobał mi się również króciutki lecz niezwykle poetycki komentarz Violi. Książkę jednak postanowiłam przyznać Izie i „jej ulicy” za poniżej zacytowany komentarz.
„Matka czwórki dzieci z apetytami…posiłki często szybko☺i to dzieci zawsze zaskakiwały pomysłami : kanapki żaglówki, kolorowe zdrowe deserki czy przepychanki przy ozdabianiu mazurków i muffinek. Swiąteczne wypieki trafiają do sąsiadów. Teraz córki-7 i 10 lat zapraszają dzieci sąsiadów i pieką (sąsiedzi się rewanżują). Synowie (14 i 17) pieką i gotują …lubią to!
…czasu mamy coraz więcej na dopieszczanie potraw czy wypieków
…sąsiedzi sympatyczni…też mogą korzystać z książki
TAK!!! Chcielibyśmy ją mieć na swojej ulicy!!!”
Izo- gratuluję super dzieci, wspaniałych sąsiedzkich relacji i życzę wszystkiego najlepszego. Mam nadzieję, że ta książka wniesie do Waszego życia wiele piękna i kreatywności. Proszę napisz do mnie na greenmorning.pl@gmail.com i podaj adres na który mogę książkę wysłać.
Reszcie osób bardzo dziękuję i szybko informuję, że to nie koniec i będzie jeszcze tą książkę można wygrać na moim blogu. Mamy przecież jeszcze do zaprezentowania jesienny i zimowy rozdział. A więc do zobaczenia wkrótce.
Gratulacje dla osoby wygranej 🙂
Moja „bratnia dusza” niedługo pojawi się u Pani na szkoleniu z zakresu fotografii, także i Pani również Ją pozna 🙂
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia
gratuluję wygranej 🙂
Dziękujemy bardzo !!!
Wow!
Dzieciaki – także „z ulicy”skakały z radości a do mnie to dopiero dociera…
Na pewno wspólnie coś pięknego i smacznego wyczarujemy ?