Moi Drodzy, w kioskach od jakiegoś czasu można znaleźć już październikowy numer magazynu Moje Gotowanie a w nim moją kapuścianą jesienna sesję. Cała w leśno-zielonych klimatach ,które uwielbiam fotografować.
Znajdziecie w magazynie przepis na pyszne gołąbki z kaszą jaglaną i kurkami. Aromatyczne warzywne pulpeciki, które dobrze smakują zarówno na zimno w formie przekąski jak i na ciepło polane sosem pomidorowym.
Jest też przepis na surówkę z kapusty, awokado, ogórków i ziaren słonecznika oraz na pyszne, jesienne, pieczone, kruche pierożki nadziewane długo prażoną kapustą (z imbirem i suszonymi śliwkami). A na koniec kiszone liście kapusty. Bardzo dekoracyjne i do kreatywnego wykorzystania w kuchni. Ja np. uwielbiam robić z nich roladki humusowe.
A na blogu dzielę się z Wami (dzięki uprzejmości redakcji) szóstym kapuścianym pomysłem prezentowanym w Moim Gotowaniu. Jest to przepis na pyszne, zdrowe, wegańskie chipsy z liście włoskiej kapusty. Kto jeszcze nigdy nie jadł takiego przysmaku koniecznie musi dać się zaskoczyć i spróbować. To jest pyszne i banalnie proste w przygotowaniu- już więcej od takiej zdrowej przekąski wymagać nie można . Polecam serdecznie.
I na koniec chciałam jeszcze z góry uprzedzić, że znów mnie tutaj trochę dla Was nie będzie. Lecę niebawem do RPA, żeby tam pobuszować z aparatem po ciekawych plantacjach i uprawach egzotycznych warzyw i owoców. Wrócę mam nadzieję pełna historii które będę chciała Wam tutaj niedługo opisać.
A tych, którym się będzie beze mnie nudziło zapraszam do empików- tam pod koniec października premiera książki Idy Kulawik , którą fotografowałam przez cały wrzesień. Ale o tym może już następnym razem…
ZDROWE CHIPSY Z KAPUSTY WŁOSKIEJ 8 liści kapusty włoskiej (najlepiej zielonych ale nie tych najbardziej zewnętrznych, chyba, że nie są łykowata).
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1/2-1 łyżeczki ulubionej przyprawy (w moim przypadku asafetydy)
1/2-1 łyżeczki soli
płatki chili do posypania
Liście kapusty rwiemy na małe kawałki pomijając grube żyłkowanie. Wrzucamy do miski zalewamy oliwą dodajemy przyprawy i sól. Dokładnie mieszamy rękami i nacieramy oliwą każdy listek z osobna. Układamy pojedynczą warstwą luźno na blaszkach do pieczenia i suszymy w piekarniku z funkcją termoobiegu w 100’c do czasu aż listki będę chrupiące. Jeśli lubimy posypujemy płatkami chili.
Przechowujemy w szczelnie zamkniętych puszkach, żeby nie chłonęły wilgoci z powietrza, bo wtedy przestają chrupać Jeśli się tak stanie- można je jednak uratować dosuszając z powrotem w piekarniku.
|
Przepiękne zdjęcia! Muszę zrobić chipsy z kapusty, koniecznie.
Zosiu- koniecznie, tak samo można zrobić też z jarmużu i te są nawet chyba lepsze.
Mmm.. pięknie to wygląda. Od razu zgłodniałam 🙂
Smacznego.
Nie połączyłabym czipsów z kapustą, ale ten przepis wygląda na naprawdę wyjątkowy, na pewno wypróbuję 🙂
Warto- ja uwielbiam warzywne chipsy- są dobrą alternatywą kiedy człowiek musi sobie coś pochrupać a nie chce wrzucać w siebie całej tej tłustej chemii zwanej chipsami ziemniaczanymi.
Chipsy wcale nie muszą być kaloryczne i niezdrowe. Świetny przepis i zdjęcia!
Jako dietetyk kliniczny polecam moim pacjentom przemycanie warzyw do jadłospisów w różnych ciekawych formach 🙂 Bardzo fajnie sprawdza się to u dzieci, które nie zawsze lubią warzywa surowe czy gotowane, które widać „gołym okiem” na talerzu 😉