Dziś bardzo kulinarnie i właściwie tylko o tym torcie. Zasługuje na uwagę bo jest pyszny. Po raz pierwszy zrobiłam go w wersji wegańskiej na urodziny jednego z moich przyjaciół. Tak się składa, ze ten przyjaciel jest również moim pracownikiem a dla moich pracowników piekę torty urodzinowe, które potem pałaszujemy wspólnie w naszej pracowni. (Chce ktoś się u mnie zatrudnić? Właśnie robię nabór na nowe stanowisko 😉 ). Po raz pierwszy tort wyszedł pyszny, choć robiłam go zupełnie na oko inspirując się paroma przepisami znalezionymi w Internecie. Potem jednak choć stawałam na głowie i próbowałam sobie przypomnieć proporcje i składniki jakie użyłam do upieczenia wegańskiego „biszkoptu” nigdy mi już wegańskie ciasto nie wyszło na tyle dobre by dorastało do moich standardów. Dlatego podaję Wam dziś wersję z niewegańskim „biszkoptem”, choć cała reszta tortu taka jest. Myślę, że weganie z łatwością przerobią tort używając swojego sprawdzonego przepisu na ciasto bez użycia nabiału. Z miłą chęcią posłucham ich sugestii jak piec takie ciasto aby było pulchne, lekkie, pyszne i nie smakowało sodą. Ciasto użyte do tortu ananasowego choć nie-wegańskie jest naprawdę dobre. Moje 20 letnie poszukiwania dobrego i niezawodnego ciasta tortowego bez jajek doprowadziły mnie właśnie do tego przepisu. Wychodzi zawsze (przynajmniej mnie), jest proste w przygotowaniu, ma mało i łatwo-dostępnych składników (syrop kokosowy użyty do tego konkretnego przepisu można pominąć), dobrze się nasącza i rośnie równomiernie podczas pieczenia. Można go modyfikować robiąc w wersji kakaowej lub cytrynowej. Wspaniale nadaje się też aby upiec je w formie do mufinek.
W ogóle cały tort ananasowy, super nadaje się aby przygotować go w formie 9-10 mini torcików, wykonanych właśnie z ciasta upieczonego w formie do mufinków. Każdy torcik z kwiatkiem ananasowym na czubku- wygląda przecudownie. Najlepiej jest wtedy mufinki pokroić na 3 części i składać torciki z 3 plasterków ciasta takiej samej średnicy. Czyli na jeden torcik- trzy wierzchy od babeczek, na drugi trzy środki babeczek a na trzeci 3 spodnie części. Wtedy to faktycznie wygląda jak malutki torcik a nie ma kształtu cupcakes-a. Zachęcam również do wykonania kwiatów z ananasa. Są proste i mało pracochłonne a wywołują efekt „WOW” u każdego konsumenta tego ciasta. Większość osób najpierw odkłada je na bok myśląc, że to prawdziwe kwiaty użyte tylko jako niejadalna dekoracja. Kiedy jednak dowiadują się z czego są kwiaty i że można je spałaszować razem z tortem są zachwyceni. Mam nadzieję, ze Wy również będziecie.
Pozdrawiam was serdecznie i informuję, że do końca roku mogę pojawiać się tutaj mniej regularnie. Właśnie zaczyna się „przedświąteczny okres” wzmożonej pracy w mojej firmie. W tym roku jakoś bardzo wcześnie. Oznacza to dla mnie i mojego męża (oraz wszystkich naszych pracowników) bardzo intensywną pracę, również w weekendy. Kiedy będziecie czytali ten post w sobotni ranek ja będę najprawdopodobnie już w pracy, wykonując jedną ze 120 ram, którą Prezydent RP będzie wręczał niedługo swoim gościom w Belwederze. Wrócę do domu już tak późno, że nie zastanę żadnego dobrego światła do fotografowania a bez niego moje zdjęcia są nic niewarte. I tak będzie niestety przez najbliższe dwa miesiące, będą tylko zmieniać się zlecenia a za oknem będzie się robić coraz ciemniej. Ale to minie wraz z zimowym przesileniem. Bądźcie więc cierpliwi i wyrozumiali. Poproszę bardzo.
TORT ANANASOWO-KOKOSOWY na ciasto: Przygotowanie ciasta: ananasowe nadzienie: krem kokosowy: wykonanie tortu:
Ciasto najlepiej smakuje kiedy jest temperatury pokojowej, wyjmij je więc zawczasu z lodówki przed podaniem, żeby zdążyło się ocieplić. Kwiaty ananasowe układaj na cieście tuż przed podaniem.
|
JAK ZROBIĆ KWIATY Z ANANASA potrzebne będą: 1.Obierz i wyoczkuj ananasa (wg. instrukcji w przepisie na ciasto powyżej). Musi pozostać w jednym kawałku ( tzn. nie wykrawaj z niego środka).
Do zrobienia kwiatów zamiast piekarnika możesz użyć maszynki do suszenia grzybów lub dehydratora- jeśli takie cuda posiadasz..
Najlepsze ananasy na „kwiaty” to te dojrzałe ale nie przejrzałe. Jak je poznać? Muszą mieć zielone nie szare liście i korpus choć w połowie pomarańczowy.
|